Po debiucie w głównym turnieju WTA, Martyna wzięła udział w ITF z pulą nagród 100.000$ w swoim klubie w Kozerkach. Otrzymała dziką kartę od Polskiego Związku Tenisowego. W pierwszej rundzie po solidnym meczu pokonała Janę Kolodynską (BLR, 378 WTA) wynikiem 6:4 6:2. W drugiej rundzie trafiła na Linę Gjorcheską (MKD, 239 WTA). Wychodząc z pod noża w drugim secie, wygrała z wyżej notowaną rywalką 4:6 7:6(5) 6:2. W meczu o ćwierćfinał walczyła z utytułowaną, 5 krotną mistrzynią wielkoszlemową Kateriną Siniakovą (CZE, 86 WTA). Pierwszego seta Martyna wygrała gładko 6:1. Później niestety zauważalne stały się trudy ostatnich intensywnych tygodni i znaczny spadek sił. W kolejnych dwóch setach Martyna przegrała 0:6 2:6. Turniej należy jednak zaliczyć do udanych. Przed zawodniczką teraz start w turnieju ITF w Radomiu.